sobota, 21 czerwca 2014

Prawie zginęłam

Ohayo!


Prawie dziś zginęłam. Niestety, a może stety, Pan Bóg nie chciał mnie wziąć jeszcze do siebie. I to jeszcze przez taki głupi wypadek. Nie będę zagłębiać się w szczegóły, powiem tylko, że ktoś chciał zrobić mi żart. Właśnie jadłam czereśnię. Ale musiało być śmiesznie jak zaczęłam się dusić.
Już kiedyś tak było, w Kościele. Dostałam czkawki a ssałam tabletkę od gardła.
Ile jeszcze razy stanę na granicy życia i śmierci? A może jestem na niej cały czas i balansuję sobie po niej? Los czeka tylko na odpowiedni moment żeby podstawić mi nogę.

Zabawne, jak kruche jest życie. Jesteś i nagle Cię nie ma. Żyjesz i już po Tobie. Ułamek sekundy decyduje o wszystkim.

Swoją drogą. Kiedyś widziałam na komixxach pewien komiks, rozmowa takich dwóch ludzików:

- "Nienawidzę bólu"
- ... (zero reakcji)
- " I dlatego się tnę"
- Facepalm, WTF?

To logiczne. Ból psychiczny zmienia się na fizyczny. Nie każdy jest w stanie znieść ból psychiczny.
Logiczne a nie do ogarnięcia dla niektórych. Dla niewinnych. Dla szczerych.

I dziś zdałam sobie z czegoś sprawę.
- Ch?
- Co?
- Czy zawsze będziemy się przyjaźnić?
- Pewnie tak.
- Obiecujesz?
- Obiecuję. W końcu jesteśmy rodzeństwem. (Kuzyni, ale zawsze)

Więc, dlaczego wokół nas jest mur? Dlaczego nie mogę powiedzieć słowa osobie, która znała mnie lepiej niż ja sama?

I pewnie tylko nią pozostanie


Dzięki niech będą twórcom anime. Radosny i wiecznie szczęśliwy świat.



Kwiatek Chaosu ma dołek depresyjny, miejmy nadzieję, że jutro będzie z nią lepiej.

11 komentarzy:

  1. Mądrze piszesz. Życie jest strasznie kruche. Niesprawiedliwie kruche.
    Słabe jak lód zostawiony na słońcu.
    Chciałabym, żebyś jutro się uśmiechnęła. Tylko tak szczerze, by uśmiech objął oczy.
    Wiesz, choćby "człowiek był najwątlejszą trzciną w przyrodzie, jest trzciną myślącą" jeden z moich ulubionych cytatów.
    Wykorzystujmy naszą mądrość, nasze myślenie, doświadczenie i nauczmy się sami sterować przyszłością. Bo nasz życie to książka do której sami napiszemy wszystkie rozdziały i zakończenie.
    Mam nadzieję, że jutrzejszy rozdział Twojej książki będzie wesoły i optymistyczny.
    Trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
  2. W jednej sali polonistycznej są cytaty o życiu, dobrze że nie mam w niej lekcji bo popadłabym w depresję. Są o tym jakie życie jest kruche i ulotne. Niestety. Korzystajmy póki możemy
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Musisz na siebie uważać- to prawda, życie ludzkie jest kruche, ale jakże cenne! Nie można go lekceważyć.
    Miejmy nadzieję, że los oszczędzi Ci więcej takich niebezpiecznych wypadków. Bądź uważna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada.
    Jej, cudnie piszesz o tym wszystkim. Ból psychiczny jest gorszy do fizycznego. Sprawia, że traci się kontrolę, zaczyna robić głupie rzeczy. I nie ma nad tym jak zapanować. Nie wiadomo, jak sobie radzić.
    Trzymam za ciepie kciuki.
    *hug*

    OdpowiedzUsuń
  5. masz jeszcze dużo pięknych i dobrych chwil do przeżycia, to jeszcze nie Twój czas.
    umiesz dostrzec ten dar jaki masz, to piękne i dobre, i tego się trzymaj :*
    uważaj na siebie, każdy dzień to nowa szansa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem szczerze, że ja przez jakiś spory okres czasu miałam tak, że nie bałam się o własne życie tylko panicznie się bałam, że ktoś bliski mi nagle umrze. Potrafiłam jechać autobusem czy pociągiem i leciały mi normalnie łzy, gdy sobie wyobrażałam, że kogoś może mi zabraknąć, czy nie widziałam się z kimś już ostatni raz itd. Trochę mi ta schiza przeszła, bo wiadomo, że kiedyś tak czy siak na każdego przyjdzie pora, więc człowiek by zwariował jakby o tym non stop myślał, ale fakt jest taki, że boję się że nie zdążę przeżyć wszystkiego co bym chciała w swoim życiu, że zachoruję czy coś w ten deseń i umrę bardzo młodo. Po takiej sytuacji chyba chciałabym brać z życia garściami, bo dotarło by do mnie jakie jest cenne i nie wiadomo kiedy się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocie <3 Tak to prawda ułamek sekundy decyduje o naszej śmierci. Ale to MY mamy władzę nad resztą życia. I najważniejsze jest to by rozplanować je tak, aby każdego dnia czerpać z niego jak najwięcej radości. Depresja.. Zauważałam, że "nas" dopada jakoś nadzwyczaj często. Może jesteśmy bardziej wyczulone na pewne sprawy? Może zawsze byłyśmy.. No nic! Kochana dziś chcę dostrzeć w Twoim poście odrobinę radości, chociaż namiastkę tej starej dobrej CHI, po to by Hana zaczerpnęła naukę jak się uśmiechać! Kocham Cie głupolu :* Pozdrawiam Twoja *Black Melody* ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. No, głupio, że można zniknąć w taki łatwy sposób.
    Ja dwa razy prawie wpadłam pod samochód, raz nadziałam się szyją na kamień (zabawnie brzmi, ale nie mogłam oddychać zdecydowanie za długo), no i spadłam z drzewa. A w ogóle, to jak się urodziłam to nie dawali mi za dużo szans na przeżycie. Rok dwutysięczny, koniec szóstego miesiąca ciąży, kilo trzydzieści wagi.
    Nie lubię depresyjnych nastroi. Mogą nas zabić skuteczniej niż jakakolwiek niewinna tabletka czy czereśnia.
    "Zabić skuteczniej". Co za idiotyczny zwrot.
    Więc Super Hano, szeroki uśmiech poproszę. Nawet jeżeli będzie fałszywy to może trochę poprawi Ci się humor.
    Przypomnij sobie goździka z pomponami i w krótkiej spódniczce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, życie to jest coś nietrwałe, ulotne i kruche.. Niewiele zleży od nas, w każdej chwili możemy odejść z tego świata. Dlatego właśnie nie ma sensu się martwić błahostkami, trzeba korzystać z każdej chwili. To, że PRAWIE zginęłaś to widocznie znak, że powinnaś żyć ;> Co do anime też muszę się zgodzić, uwielbiam <#3

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację, życie jest takie krótkie i nigdy nie wiemy, kiedy się skończy. Co do anime zgadzam się jak najbardziej, bez anime byłoby nam ciężej, a tak jest coś, co sprawi, że się uśmiechniemy, może czasem popłaczemy, ale to też bardzo pomaga.
    ~Patch

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętaj, że po każdej burzy wyjdzie słońce. Mam nadzieję, że wkrótce będziesz miała więcej powodów do uśmiechu. Trzymaj się! :)

    OdpowiedzUsuń