Niedziela, leniwy dzień, możemy odstąpić od diety... Zaraz, zaraz. Co? Jakie odstępstwo? To, że jest niedziela nic nie zmienia. Niedziela jest takim samym dniem jak inne w stosunku do diety i ćwiczeń. Różnica jest taka, że w niedziele jest więcej czasu wolnego.
Obczaiłam, że na liście książek jest Kubuś Puchatek, a że strasznie mi się nudziło to zaczęłam go sobie czytać. Wiecie jaki oni tam dają 'wzór' dla dzieci?
"- Cały tydzień - powtórzył Puchatek posępnie. - A co będzie z jedzeniem?
- Obawiam się, że nic - rzekł Krzyś - Chodzi o to, żebyś mógł jak najprędzej schudnąć. Za to będziemy ci czytać."
Puchatek zaklinował się w norze królika i nie mógł wyjść. Krzyś razem z królikiem stwierdzili, że jak nie będzie jadł tydzień to schudnie wystarczająco żeby wyjść. Serio książko? A jakby czytało to małe dziecko z nadwagą i pomyślało sobie: 'Och! To ja też nie będę jeść jak Kubuś, żeby dotrzymać mu towarzystwa!' Dobra. Przyznaję. Oklepany scenariusz. Ale nuż widelec by się tak stało?
Jedziemy dziś z wizytą do cioci i wujka ze strony taty. Mają 2 dzieci. Córkę o rok starszą ode mnie i syna w moim wieku. Jak ja to przetrwam? Ta dwójka nie jest zbyt szczupła, ale dziewczyna jest podobno na diecie, więc może nie wystawią jakichś ciast itp.
Tak jak pisałam w poprzednim poście. Będę musiała pojechać na trochę do babci. A tato mi już zapowiedział, że jak tylko przyjedzie gitara. Puf. I już mnie tu nie ma. Mhm. Dobrze, że tak mnie kochacie.
~~ . ~~
Bilans:
- 1/4 serka wiejskiego (47) wafel ryżowy z szynką i serem(106)
- Pomysł na... Pieczona pierś z kurczaka z ziemniakami i dodatkami - ~250
Razem: 453/600kcal
Ćwiczenia:
- rozciąganie
- 6 pompek
- 30 nożyc
- 50 brzuszków, motylków i wykopów
- 100 skrętoskłonów i unoszeń
- rest nogi
- ThinGap
Day 3 - zaliczony.
Jest moc :)
~~ . ~~
Oglądam Skins. Dopiero 2odc., ale już kocham Cassie. Ta dziewczyna jest taka pozytywna(dla otoczenia). I czy to zbieg okoliczności, że ma pościel w motylki? Przypadek? Nie sądzę. :D
Jeszcze na 85% coś zjem, ale nie ma opcji, żebym przekroczyła moje 600 kcal. Miałam ważyć się w soboty i środy, ale zważę się jutro i tak codziennie aż gitarka będzie u mnie. Muszę wiedzieć czy mogę grać ^^
Trzymajcie się ciepło. Pa =]
Pytałaś o dietę lemon detox -> http://dieta-detox.pl/dieta-lemon-detox/ ;) ty z kolei orentujesz się w ABC, a więc czy jeśli dołącze ćwiczenia albo bieganie to mogę zjeść tyle kcal ile spaliłam??
OdpowiedzUsuńSwego czasu oglądałam również Skinsów, Cassie moja ulubienica. Chyba najciekawsza postać serialu.
w ABC je się tyle ile pisze, na tym to polega, że ma być tak mało, ale to nie dieta, to głodówka, jeśli chcesz ćwiczyć i jeść te 100 kcal na dzień to nie masz szans na zdrowe życie, lepiej zrób sobie dietę HSGD niż głodówkowe ABC..
Usuńkochana, "rąbnęłaś" się w bilansie : ) to tylko 403 kcal, więc jeszcze możesz sporo zjeść żeby dobić do 600!
OdpowiedzUsuńI pamiętaj, nie poddawaj się ze względu na okoliczności (niezbyt szczupłe kuzynostwo), walczysz o siebie. Swoje szczęście i swoje ciałko!
Trzymam kciuki :)
Hah, pamiętam ten fragment z Kubusia Puchatka. Mialam tez ta bajke na kasecie video i rzeczywiscie wzor nie jest idealny:D Tak swoja droga mimo, ze bardzo lubie ta bajke, wszystkie postaci z niej maja cos z psychika:D Kubus kompulsywnie sie objada, Osiol z depresja, Tygrys z ADHD :D Poza tym swietny bilans, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie tak źle jak przyjadą ;> Teoretycznie jest to możliwe jeśli chodzi o Puchatka, ale wątpię, że dzieci by wpadły na coś takiego. Na szczęście dla nich. Bilans super, jestem pod wrażeniem <3 Szkoda, że nie możesz zrobić Squat challenge, szkoda Twoich biednych kolan ;c Trzymam kciuki za inne wyzwania, powodzenia :*
OdpowiedzUsuńa u ciebie jak zwykle pozytywnie. podoba mi sie to, a to z tym Puchatkiem to racja, ale dzieci myślą chyba trochę inaczej...
OdpowiedzUsuńmoże i ja powinnam go przeczytać?
piękny bilans (jak zawsze!!)
trzymaj sie :)