piątek, 29 sierpnia 2014

Poprawię się

Ohayo!

Dziś krótka notka.

1. Internat powrócił z zaświatów do krainy żywych.
2. Nie liczyłam kalorii (przynajmniej teoretycznie. Mój umysł robi to jakoś podświadomie, aczkolwiek staram się wypierać ten fakt ze świadomości).
2. Nie myślcie, że nie ćwiczę. Każdego dnia wykonuję wszystko co miałam zamierzone. Dziś nie zrobiłam wszystkich przysiadów, ale o tym więcej jutro.
3. Idzie wrzesień i znalazłam fajną akcję, o której powiem Wam jutro.
4. Nadgonię Wasze blogi.


I mam prośbę, jeśli mnie obserwujecie a ja Was nie, to zostawcie mi swoje linki, bo niektórzy są zalogowani przez google, a zresztą, mój laptop nie ogarnia słowa 'przekierować' i  się zawiesza. Proszę ponieważ znowu mi się coś zrobiło z główną stroną i mi nie wyświetla -_-"

No nic.

Kocham Was <3



7 komentarzy:

  1. Różowa Klara dobrze mówi ;) 1 dzień rest day!
    Ciesze się że dobrze Ci idzie (przynajmniej tak wygląda)
    A liczenie kcal nie jest najważniejsze więc dobrze że się nim nie przejmujesz :)
    Trzymaj się i wierz w siebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Nie liczyłam kalorii (przynajmniej teoretycznie. Mój umysł robi to jakoś podświadomie [...])"- nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem, mam tak samo. Zanim wezmę kęs do ust, w głowie pojawia mi się liczba kcal, no i nie jem niczego nowego, dopóki nie sprawdzę wartości energetycznej. Nawet w tym tygodniu, kiedy postanowiłam dać sobie spokój z liczeniem, kalkulator w głowie nadal pracuje.
    Trzymaj się, czekam na kolejne posty- ja chyba jeszcze w tym tygodniu wrócę na bloga, niepisanie jest o dziwo bardzo męczące ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na dłuższą notkę bo z tej nie jestem w stanie nic wywnioskować po tak długiej przerwie c; Trzymaj się kochana c;

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego co piszesz to idzie całkiem dobrze. Ciężko wyprzeć z głowy to automatyczne liczenie kalorii, ale mam nadzieję, że Ci się to udaje. Czekam z niecierpliwością na jutrzejszą notkę bo ciekawi mnie co to za akcja :D Trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czekam na coś dłuższego od Ciebie,ale z tego co piszesz plany są dobre. :*
    Proszę wesprzyj mnie,naprawdę tego potrzebuję.
    http://perfection-thin-coffe.blogspot.com/
    Proszę,muszę mieć wsparcie.

    OdpowiedzUsuń
  6. dobrze, że nie liczysz kalorii, obsesja na tym punkcie to nic dobrego ! ;)

    OdpowiedzUsuń